fbpx

Z pewnością spotkałeś się z terminem content marketing. Może nawet wpisałeś go w swoją wyszukiwarkę i w ten sposób trafiłeś na ten artykuł. To trend, który według Google nasila się od kilku lat, zaraz jednak wyjaśnimy czym jest content marketing, a Ty zrozumiesz, że to zjawisko wykorzystujące możliwości, jakie daje nowoczesna technologia, ale w swym zamyśle – bardzo tradycyjne. Jeśli planujesz działania contentowe dla swojej marki, dobrze, żebyś dokładnie wiedział czym one są, jak cały proces przeprowadzić efektywnie oraz – czego możesz oczekiwać. Zacznijmy jednak od sedna – czyli zrozumienia czym są natywne treści oraz o kim jest content marketing.

Marka niczego nie zmienia

Content marketing, czyli po prostu marketing treści. Warto dodać, że treści natywnych, a więc naturalnych. Brzmi przyjaźniej, ale co to oznacza w praktyce? Jak wytłumaczyłbyś to znajomemu? Może jest jakiś branżowy newsletter, który zawsze czytasz – taki, który daje dużo darmowej, wartościowej wiedzy albo przedstawia wyselekcjonowane treści z danej dziedziny. Mam na myśli newsletter, który naprawdę jest dla Ciebie użyteczny. Czasem nie ma w nim nawet słowa o produkcie, jednak jego nadawca (i sprzedawca produktu) dostarcza Ci tak dobre informacje, że stajesz się lojalny wobec marki. W dużym uproszczeniu – to takie treści, przy których dodanie informacji o marce – niczego nie zmienia.

Sprzedaż – naturalna konsekwencja

Internet daje duże możliwości do działań content marketingowych, ponieważ to tam szukamy informacji i inspiracji. Samo zjawisko jest jednak dużo starsze od internetu. Świetnym przykładem jak marketing treści może przełożyć się na realny zysk jest historia z 1672 roku. Holendrzy Jan van der Heyden i jego brat Nicolaes wymyślili jak ulepszyć wąż pożarniczy. Technologia była przełomowa, ale cena węża wynosiła ponad połowę ceny nowego wozu pożarniczego. Tymczasem nowe węże trafiły do jednostek straży pożarnej nie tylko w Amsterdamie, ale również we wszystkich ówczesnych holenderskich dystryktach. Następnie Holenderska Kompania Wschodnioindyjska, będąca pierwszą notowaną na giełdzie i największą na świecie międzynarodową firmą, zainstalowała węże braci van der Heyden na wszystkich swoich statkach.

Jak to się stało? Dzięki marketingowi treści oczywiście! Jan van der Heyden stworzył od podstaw procedury dotyczące pożarnictwa. Nie opowiadał o swoim produkcie, ale edukował – opisał zagrożenia pożarowe, procedury związane z pracą strażaka, rozwój organizacji oraz technik gaszenia pożarów w Amsterdamie. Dziś z pewnością opublikowałby ebooka, w XVII wieku musiała mu „wystarczyć” książka, którą – jako artysta – przygotował nie tylko w atrakcyjnej oprawie graficznej, ale wzbogacił nawet o poezję! Wynalazca organizował ponadto pokazy w Pałacu Królewskim i w Westertoren oraz skupił się na działalności doradczej – na podstawie jego opinii stworzono ochotniczą straż pożarną w Amsterdamie. Każda dzielnica miała szefa, członków i wolontariuszy pod ręką, aby zgasić pożar w nagłym wypadku.

Można powiedzieć, że właściwie rozpoznał swoją grupę docelową, dał jej wartościowe treści, a sprzedaż produktu – była tylko naturalną konsekwencją wcześniejszych ruchów i uzupełnieniem całego spektrum działań odpowiadających na realne potrzeby odbiorcy.

Jeśli zastanawiasz się, jakie korzyści możesz osiągnąć poprzez działania contentowe, przeczytaj koniecznie artyuł „Po co marce content marketing”

jan_van_der_heyden_-_comparison_of_the_old_fire_engines_with_van_der_heijdens_hose_fire_engine-1-716x1024

Content w trybie off-line

Inny przykład pochodzi z XIX wieku. John Deere, twórca marki będącej dziś jednym z liderów technologii rolnej, powołał do życia magazyn „The Furrow”. Podkreślę – magazyn, nie jakąś tam broszurkę. Co takiej marce dał magazyn? Zapewne zaczynasz już rozumieć, że to źle postawione pytanie. Żeby zrozumieć content marketing, musimy raczej zapytać o to, co ten magazyn dał potencjalnym odbiorcom. Grupa docelowa marki, czyli rolnicy znajdowali w nim mnóstwo treści związanych z ich codziennym życiem i pracą na roli. Domyślasz się, że czytelnicy w momencie decyzji zakupowych – zamieniają się w klientów. W lojalnych, przywiązanych do marki klientów.

Odnoszę się do przykładów spoza przestrzeni internetowej, ponieważ spojrzenie na content przez pryzmat internetu sprawia, że koncentrujemy się na możliwościach technicznych, formatach treści i social mediach. A tu uwaga miała skupić się na tym, czym jest wartościowa treść i zrozumieniu, że może przełożyć się na realne efekty. Jednocześnie samo stworzenie wartościowych treści jest jedynie jednym z elementów efektywnego procesu. Nie da się bowiem stworzyć dobrych treści bez dobrej strategii. Musimy wiedzieć co, komu i dlaczego chcemy przekazać. Tylko wtedy mamy szansę na sukces i wymierne efekty – bo nawet w marketingu treści ostatecznie chodzi o realizację założonych celów. Warto najpierw zrozumieć czym jest treść natywna, bo tylko taka ma sens, jeśli chcesz rozpocząć jakiekolwiek działania z zakresu content marketingu.

Od marketingu produktu do marketingu treści

Przytoczone przykłady pokazują, że content marketing nie jest o marce, usłudze, ani produkcie. Marketing treści jest o Twoich odbiorcach, nawet nie o potencjalnych klientach, myśl o nich właśnie jak o odbiorcach. Zastanów się – na czym im zależy?

Stworzenie dobrego profilu odbiorcy może być trudne. Na początek polecamy lekturę artykułu „Persona – filar contentu”, a w każdej chwili – kontakt z nami.

Zastanów się jaką wartość możesz dać odbiorcy, jaki jego problem rozwiązać – daj mu coś, co wyróżni Twoją markę i wyniesie ją z poziomu „towaru” na poziom zaufania. W ten sposób przejdziesz od marketingu produktu do marketingu treści.

Według definicji Content Marketing Institute content marketing jest strategią opartą o tworzenie i dystrybucję wartościowych, istotnych i spójnych treści. Umożliwia pozyskanie i utrzymanie odpowiednio zdefiniowanej grupy odbiorców, co ma zaowocować wymiernymi korzyściami dla marki.

Powyższa definicja sygnalizuje takie elementy, jak strategia, dystrybucja, zdefiniowana grupa odbiorców, czy wymierne korzyści. Trzeba bowiem wiedzieć, że natywne, wartościowe treści są jedną z licznych części całego procesu. Znamy się na content marketingu i chętnie dzielimy się wiedzą – znajdź więcej interesujących Cię artykułów i zaglądaj na nasze profile na Facebooku i LinkedIn! Przeczytaj też artykuł o tym, jakie korzyści przynosi marketing treści.

Chętnie dzielimy się wiedzą! Dowiedz się więcej, czytając nasze artykuły, a najlepiej – wysyłając do nas wiadomość.